Zawody obedience w Gdyni

Zawody obedience w Gdyni

Zawody obedience w Gdyni, z cyklu Grand Prix Polski Obedience 2018, wypadły w środku Na Fali Obedience Camp. Do zgłoszenia się do rywalizacji zmotywowała nas obecność Riity Kivimäki będącej jedną z trenerek prowadzących nasze klubowe zgrupowanie. Riita obserwowała cały nasz start, dzięki czemu uzyskaliśmy kilka cennych komentarzy, wskazówek i podpowiedzi  względem poszczególnych ćwiczeń, energii towarzyszącej nam na ringu oraz mentalnego i organizacyjnego przygotowania do zawodów.

Zmęczenie materiału obozowymi treningami oraz panujący tego dnia upał dały nam się we znaki. Przed zawodami Weezy powinien mieć kilka dni błogiego nic nie robienia. Wizard jest psem, który pracuje najlepiej, gdy zatęskni za obi i wynudzi się parę dni, nie robiąc nic, poza spacerami. Obozowe życie, i serwowane przy tej okazji aktywności, nie sprzyjały odpoczynkowi i magazynowaniu energii.

Mimo że motywacji i siły mogło być tego dnia zdecydowanie więcej, Weezy starał się na miarę swoich możliwości. Nie był to występ idealny. Pojawiło się wiele technicznych błędów, które kosztowały nas cenne punkty. Jedno jedyne, sążniste zero zarobiłam jednak ja, nie pies.

Chociaż wolałabym tę traumę pominąć milczeniem, zdradzę Wam w „sekrecie”: pamiętajcie, by podczas ćwiczenia stać nieruchomo na ziemi, gdyż, nawet nieświadome, przestąpienie z nogi na nogę, będzie Was kosztować bardzo dużo punktów!

Ostatecznie od sędziny – pani Gerlinde Dobler (DE) – zdobywamy ocenę bardzo dobrą, a zawody obedience w Gdyni kończymy na 3 miejscu podium. Też dobrze 🙂 

Zdjęcie: Anna Orłowska

Post a Comment