Obedience Winter Camp 2023

Wyjazd na Obedience Winter Camp 2023 z Joanną Hewelt i Magdaleną Stodułko był najlepszym sposobem na treningowe rozpoczęcie nowego roku. Za nami cztery dni bardzo intensywnej pracy. Sprawdziliśmy, na jakim etapie jesteśmy, co mamy do udoskonalenia, a co do zrobienia. 

Świat obedience mocno ewoluował przez ostatnie lata. Zmienił się nie tylko regulamin, ale również priorytety i oczekiwania sędziów oraz sposób oceniania. W ślad za tymi zmianami, na podstawie doświadczeń z treningów z kolejnymi psami, Asia i Magda zmodyfikowały metody treningowe, aby jak najlepiej odpowiadały one potrzebom zawodów najwyższej rangi. Patenty, którymi do tej pory prowadziłam Weezyego, a później Spocka, nie odpowiadają już w pełni współczesnemu obedience. MJ jest pierwszym psem, którego od początku, na każdym kroku prowadzę zgodnie z nowinkami treningowymi Na Fali. Lista rzeczy do zrobienia jest naprawdę długa, ale myślę, że kiedyś będzie z tego petarda.

Na razie nie spieszymy się. Pozwalam psiemu ciałku dojrzeć i dorosnąć, tym bardziej, że MJ jest najdłużej dojrzewającym psem ze wszystkich moich Tollerów. Skupiam się na fundamentach i rozwijaniu poszczególnych elementów, które kiedyś złożą się na ćwiczenia. A gdy MJ będzie gotowy do użycia napędu nadświetlnego, odpalimy rakietę i polecimy #tothemoon.