Warsztaty: Praca w rozproszeniach 2024
Czasem pojawia się ważna potrzeba treningowa i zastanawiasz się, z kim najlepiej to przegadać. I wtedy, jak na zamówienie, pojawia się informacja o warsztatach: „Praca w rozproszeniach” z Paulą Gumińską w DOG TOK Szkoleniowy Raj.
Warsztaty: praca w rozproszeniach edycja 2024
Paula jest królową motywacji i wspaniałą osobą, z którą bardzo lubię pracować. Wielka była więc moja radość, gdy udało się dostać na listę uczestników. A to łatwe nie jest – miejsca na każde seminaria z Paulą zawsze rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Warsztaty obejmowały część teoretyczną (dwa super wykłady) oraz wejścia praktyczne z psami. Każdy z psów był na innym poziomie zaawansowania, prezentował inną rasę i inną dyscyplinę psich sportów. Było bardzo różnorodnie, dzięki czemu zarówno my (uczestnicy z psami), jak i obserwatorzy (ponad 40 przewodników, przyszłych zawodników i trenerów) wyciągnęliśmy dużo ciekawostek dla siebie.
Była mowa o podłożu uciekania psa w rozproszenia, rodzajach reakcji psa na trudny bodziec i strategiach radzenia sobie z rozproszeniem. Były podpowiedzi, jak wprowadzać rozproszenia, by pies osiągnął sukces i wskazówki, jak podnieść pewność siebie psa w obliczu trudnych bodźców. Wszystko po to, aby jak najlepiej przygotować psa do startów w zawodach kynologicznych, również poprzez schematy przedstartowe i odroczenie nagrody.
Rozproszenia w tollingu i obedience
Razem z MJ’em na warsztatowy tapet wzięłam dwa, powiązane ze sobą, tematy rozproszeń, które w ostatnim czasie pojawiły się w naszych treningach.
Wyzwanie nr 1 to rozproszenia środowiskowe, które pojawiają się w tollingu. MJ lubi wszystko zaobserwować i sprawdzić, przez co trudno mu się skupić na jednej czynności. Paula zdiagnozowała typ zadaniowca i zaproponowała wprowadzenie awaryjnych zadań do wykonania, gdy pojawia się rozproszenie. Nie musi to być nic wyszukanego – chociażby wskoczenie na box. Oczekiwanie zadania do wykonania pomaga MJ’owi pozostać w trybie pracy i skupienia.
Wyzwanie nr 2 dotyczyło obedience i rozproszeń pochodzących od ludzi, pojawiających się w czasie wykonywania ćwiczeń. Sednem problemu okazała się nie obecność ludzi lub jedzenia trzymanego przez nich w ręku, lecz trudność myślenia w biegu. MJ’owi dużo łatwiej skupić się i podjąć dobrą decyzję w statyce. W ruchu pojawia się trudność w rozróżnianiu haseł i zgadywanie lub oferowanie najbardziej utrwalonego zachowania.
Królowa motywacji
Paula w sekundę rozpracowała tollerowy mózg, rozłożyła go na czynniki pierwsze i dała narzędzia, które zadziałały już na pierwszej sesji. Dla tych co nie wiedzą, dla formalności dodam tylko, że Paula Gumińska to osoba, która znajdzie rozwiązanie na każde treningowe wyzwanie, nawet jeśli na co dzień nie specjalizuje się w danej dyscyplinie psich sportów.
Jeśli będziecie mieli okazję i szczęście zapisać się na warsztaty z Paulą – serdecznie polecam!
Zdjęcie: Marcelina Dąbrowska