Dogtrekking Dziewicza Góra
W ostatnich zawodach dogtrekkingowych braliśmy udział (o zgrozo!) ponad dwa lata temu! Szczenięcy okres rozwoju Spocka wyeliminował nas z wyjazdów na dobry rok. Później tak się składało, że zapowiadane marsze na orientację pokrywały się z terminami seminariów lub zawodów. Tęskno
Idzie wiosna?
Szczerze, szczerze, szczerze? Znudziła mi się już zima. Pomijam fakt, że ostatnie tygodnie nie były dla mnie łatwe w życiu zawodowym, a liczba nadgodzin mocno odbiła się na ilości czasu, jaki byłam w stanie poświęcić psom. Nie chodzi nawet o
Zawody obedience we Wrocławiu
Zawody obedience we Wrocławiu 10 października 2015 r. były podwójnym debiutem Rudych. Weezy po raz pierwszy wystartował w klasie 2, Spock stawiał pierwsze kroki w klasie 1. Jadąc do stolicy Dolnego Śląska miałam mieszane uczucia. Szczerze mówiąc Księciunio nie jest przygotowany
Seminarium obedience z Joanną Hewelt
Miniony weekend upłynął nam fantastycznie na kolejnym seminarium obedience z Joanną Hewelt. Czas, zwłaszcza przy tak pięknej, prawdziwie wiosennej pogodzie, minął nam niesamowicie szybko (czytaj: ZA szybko). Chociaż nie udało nam się przepracować wszystkiego, co zakładaliśmy, mamy kilka bardzo konkretnych
Weezy – trzecie urodziny
Dziś Weezy obchodzi swoje trzecie urodziny. Od kiedy pojawił się w naszym domu, nasze życie niesamowicie się zmieniło. Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, odkryliśmy nowe zainteresowania i zmieniliśmy styl życia, schodząc doszczętnie na psy. Od chwil totalnego załamania nerwowego, po momenty
Jak toller (nie) aportował bażanta
Wszystko zaczęło się od telefonu w poniedziałkowy poranek, kiedy to w słuchawce usłyszałam: "Cześć, mam dla ciebie bażanta. Do odbioru dziś wieczorem". Szybka kotłowanina myśli i jeszcze szybsza decyzja: "Super! Tak, oczywiście, że biorę". Tym sposobem w poniedziałkowy wieczór staliśmy się
Wrześniowe spotkanie tollerowe
Uwielbiamy spotkania tollerowe. Jedno Rude to za mało, więc cieszymy się za każdym razem, gdy spotykamy innego Rudzielca. Szczytem szczęścia jest zorganizowanie spaceru w większym, tollerowym stadku, bo czy jest piękniejszy widok niż ławica tollerów? (nie ma, oczywiście!) Tym razem
Pies z piórem w pysku
Od dawna moim marzeniem było wypróbowanie Rudego w robocie, do której został stworzony, czyli myślistwie. Średnio raz w tygodniu wyobrażam sobie, jak cudnie byłoby stać nad brzegiem wody, z której, poprzez wielkie szuwary, przedziera się mój pies z piękną kaczką
Shaggy Toller’s Wild Scirocco, czyli Weezy
Oto Shaggy Toller's Wild Scirocco - dla nas poprostu Weezy. Urodził się 6 maja 2011 roku w Danii i dzięki różnym splotom okoliczności od tygodnia jest wyczekanym członkiem naszej małej rodziny. Wciąż się poznajemy i nawzajem uczymy. Rudy każdego dnia