OBI – Sylwester 2014
To był bez wątpienia najlepszy Sylwester, jaki mogliśmy sobie wymarzyć! Dzięki OBIbokom z CSK Na Fali mieliśmy możliwość wspólnie wypoczywać, świetnie się bawić i trenować obi w Górach Sowich. Były więc spacery po górkach, wieczorne imprezy i oczywiście codzienne obediencowanie w hali sportowej.
Podczas treningów walczyliśmy przede wszystkim z największą zmorą, czyli kwadratem. Dzięki podpowiedziom Asi i Łukasza widzimy światełko w tunelu i wiemy, jak mamy pracować w ciągu najbliższych kilku tygodni. Asia podpowiedziała nam również patent na eliminację wpadania psa w nogi na przywołaniu, co staramy się wprowadzić w życie. W końcu Weezy poczynił też postęp z patyczkami i po raz pierwszy podjął właściwego patyka leżącego w otoczeniu obcych patoli. Może jeszcze coś z tej Rudej Łajzy będzie! 🙂
Podczas tych kilku dni poczuliśmy, że znaleźliśmy swoje miejsce na ziemi. Gdyby tylko się dało, z chęcią porzucilibyśmy nasze codzienne życie i przenieślibyśmy się na stałe, choćby na koniec świata, by tylko móc wieść życie pełne pozytywnej energii, wśród super ludzi i genialnych psów!
Zdjęcia: Ewa Kiryk, Magdalena Stodułko
Poniżej film autorstwa Łukasza od Velka:
Łukasz
Za rok powtórka, ale w Alpach 🙂
Gie
… lub w Czechach? 🙂