Zawody Retrieverów na Dummy

Zawody Retrieverów na Dummy

Za nami debiut dummy na rodzimym gruncie. 19 września 2015 wystartowaliśmy ze Spockiem w Zawodach Retrieverów na Dummy organizowanych przez łódzki Oddział ZKwP. W klasie E (Elementarnej) Spoczynson zaprezentował się bardzo ładnie, zajmując drugie miejsce. W wyższej klasie P (Podstawowej) już tak łatwo nie było.

Zawody Retrieverów na Dummy – Klasa E

Klasa E, jeśli spojrzeć na zakres ćwiczeń, była dość prosta. Chodzenie przy nodze na i bez otoka, zwolnienie do biegania podczas marszu i przywołanie do nogi, to właściwie powtórka z obedience. Marking z lądu był pewniakiem, chociaż strzał podnosił poziom ekscytacji psa i ryzyko zerwania siedziało gdzieś z tyłu głowy. Zadania te nie sprawiły jednak Spockowi problemów, a sędzia za każde przyznał maksymalną liczbę punktów. W ostatnim ćwiczeniu – markingu z wody – również nic nas nie zaskoczyło. Spock wysiedział strzał, wysiedział lot i lądowanie dummika i … na tym jego cierpliwość się skończyła. Na podniesioną rękę sędziego (gest, który sygnalizować miał przewodnikowi moment wysłania psa), ze stylowym kicem, wystartował do wody. Wyniósł dummika i … wypluł, żeby się otrzepać. No tak, nie ma co się dziwić. Nieotrzepywanie wciąż nie zostało zrobione, a kombinacja strzał + aport z wody, po prawdzie, nie była nigdy ćwiczona. Przekonaliśmy się, że strzały podnoszą poziom ekscytacji o milion procent, a huk połączony z aportem z wody może się na tym etapie skończyć tylko i wyłącznie zrywaniem.

Ostatecznie – Klasa E – lokata druga i 65/80 pkt.

Zawody Retrieverów na Dummy – Klasa P

Zgłoszenie do wyższej klasy P było decyzją spontaniczną. Po pierwszym starcie czekała nas parogodzinna przerwa aż do ogłoszenia wyników. Krzysiek podejmuje więc szybko decyzję: a co tam, próbujemy dalej. Ku głębokiej rozpaczy 3 z 4 ćwiczeń w kolejnej klasie składają się z aportu z wody. 3 z 4 ćwiczeń kończą się więc zerwaniem.
Ćwiczenie 1 – marking z wody (5 pkt)
Ćwiczenie 2 – marking z lądu z odłożeniem (15 pkt – 5 punktów odjęte za jednoczesne zastosowanie w przywołaniu gwizdka i gestu; nie wiedzieliśmy, że to podwójna komenda)
Ćwiczenie 3 – aport dwóch dummy z wody (0 pkt – bo kto by tam chciał czekać na upadnięcie drugiego dummika, skoro pierwszy jest już w wodzie 😛 )
Ćwiczenie 4 – Aport ślepy w lesie + marking z wody (5 pkt)

Ostatecznie – lokata ostatnia i puchar dla największego pechowca zawodów 🙂

Podsumowując – aport z wody ze strzałem to nie to samo, co bez strzału. Aport ze strzałem z lądu to nie to samo, co ze strzałem z wody. Poziom zniecierpliwienia należy okiełznać, nad wodą dużo ćwiczyć. Nieotrzepywanie należy w końcu zrobić, czas na to najwyższy. Obyło się bez piszczenia, co napawa dumą. Spock jest niezmordowany i nie męczy się nigdy, co odrobinę przeraża.

 

Post a Comment