
Spock i dummy – marzec 2016
Za nieco ponad tydzień (9 kwietnia) pod Warszawą odbędą się Working Testy, na które – prawie w ostatniej chwili – zdecydowaliśmy się zgłosić Spocka. Dummisie zaniedbaliśmy nieco przez zimę, więc rzeczy do przepracowania i nauczenia jest nadal naprawdę dużo. Z tego powodu pierwotnie zakładaliśmy, że dopóki nie poprawimy najważniejszych dla nas elementów i nie nauczymy, jak należy, nieszczęsnej „stopki” na gwizdek, nie jedziemy na żadne konkursy, czy seminaria. Jednak, jak to bywa, plany, planami, a życie życiem. Namówieni przez naszego coacha Grzesia, zdecydowaliśmy się zaryzykować, wychodząc z założenia, że nic tak nie weryfikuje włożonej pracy i stopnia zaawansowania psa, jak właśnie zawody.
Tym samym święta Wielkiej Nocy upłynęły nam pod znakiem wielkiego dummisiowania. Pogoda była piękna, tereny również, więc grzechem byłoby nie skorzystać. Tym razem na trening wybraliśmy się z aparatem, więc była okazja, żeby coś nakręcić (rzadko to robimy, wychodząc z założenia, że albo ćwiczymy, albo robimy zdjęcia/filmy). Możemy więc co-nieco zaprezentować. Poniżej proste ćwiczenia w wykonaniu Spocka, czyli: przeszukiwanie, markingi i półślepe.
Kacper
Bardzo mądry pies. Szkolenie Spocka musi być czystą przyjemnością.