Weezy niszczyciel

Życie ze szczeniakiem wcale nie jest proste. Mimo, że sprawa siuśków w domu została całkiem dobrze opanowana i poza wpadkami, załatwiamy się już tylko na dworze, wciąż jest nad czym pracować w ramach grzecznego zachowania w domu.

Niszczycielskie zapędy Weezy’ego nabrały pełnego pędu. Numer jeden wśród ulubionych psikusów to bezapelacyjnie kradzież butów i ich pełne zapału ciamkanie. Kradzież jest na tyle zuchwała, że następuje w obecności państwa, a kapcie lub buty wynoszone są nie pojedynczo, a parami (sic!).
Numer dwa to rozdzieranie w drobny mak wszystkiego co papierowe lub tekturowe. Tu zagrożone mogą czuć się znajdujące się w zasięgu psiego pyska kartony, koperty, chusteczki higieniczne i papierowe ręczniki. Pies nie przepuści też żadnej plastikowej butelce oraz puszce – wszystkie lądują w psiej paszczy.
Kolejne ulubione zajęcie to ściąganie prania z suszarki i ubrań leżących na kanapie lub krześle. Radosne skakanie po kanapie, wskakiwanie na własną budę i nasz stół też jest całkiem niezłe. Weezy chwali sobie również obgryzanie materiału z zestawu wypoczynkowego – a co – ładny jest, to gryzę…

Dobrze, że są chwile, gdy pasję gryzienia można przekierunkować w bardziej porządanym kierunku – np. na frisbee 🙂

Post a Comment