II OBI Turniej Boduszewo

Weekend 14-15 lutego spędziliśmy na II OBI Turnieju w Boduszewie koło Poznania. Był to nasz nieoficjalny debiut w klasie drugiej obedience i doskonała okazja do zweryfikowania naszych umiejętności i szybką diagnozę, na jakim etapie jesteśmy. Im bliżej było turnieju, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że nie jesteśmy jeszcze gotowi do startu w dwójkach. Pozycje na odległość wciąż niezrobione, zatrzymanie w przywołaniu wychodzi na razie tylko na krótszych dystansach, a aporty kierunkowe to jeszcze loteria. Do ostatniej chwili nie wiedziałam, jak wykorzystać przebieg treningowy. Koniec końców poszłam trochę na żywioł, mając jedynie pomysł, za które ćwiczenia będę nagradzać, a które, jeśli nie wyjdą – poprawię. Nasz występ oceniała czeska sędzina i zawodniczka – Lucie Adelaine Gabrielová. Bez problemu wyłapała mniejsze i większe potknięcia, które sekretarz skrzętnie wynotowała w karcie. Biorę je sobie „na tapetę” i skupię się nad nimi w najbliższych tygodniach.

Ostatecznie uplasowaliśmy się z Weezym na czwartym miejscu, zdobywając dodatkową nagrodę za najlepszy kontakt z przewodnikiem. Jeśli miałabym podsumować nasz występ, napisałabym tak: rzeczy „naumiane” – wyszły. Niezrobione – nie wyszły. Stare błędy – wylazły jak zwykle. Doskonale wiem, nad czym musimy popracować i na jakich detalach się skupić. W najbliższych dniach będę też wprowadzać w życie patenty przekazane przez Lucie na seminarium, które odbyło się tuż przed turniejem.

II OBI Turniej zaliczam do bardzo udanych. Super organizacja, rewelacyjne i liczne nagrody, upominki i psie smaki, świetna atmosfera. Naprawdę chciałoby się brać udział w takich imprezach częściej!

Post a Comment